wtorek, 11 września 2012

Polska inwazja.

Zakończyła się właśnie pierwsza inwazja Polaków na Bergen. Rozpoczęły Agaty dwie (K. i D.), a następnie przyjechały Pudzia i Karoll- rozpoczynając swój trip wzdłuż równoleżnika 60 stopni.
O czym na pewno warto wspomnieć to impreza w naszej kuchni. Jesteśmy pierwszą imprezą w tym semestrze, do którego przyjechało "SECURITAS" i albo mieliśmy do wyboru karę w wysokości 6000 NOK albo zakończenie imprezy. Chyba wiecie co wybraliśmy...
Warto również dodać kilka słów o wspaniałym miejscu jakie znajduje się blisko Bergen, z cudnymi widokami. Co najciekawsze, gdy pytałam się o to miejsce, czy warto tam pojechać, to pani w informacji turystycznej powiedziała, że nie ma tam nic szczególnego... A mianowicie Osøyro! Koniec pisania, teraz bardzo krótka relacja fotograficzna!
Chciałabym Was nakarmić tymi wszystkimi widokami i wierzcie mi, że nie oddają one tak pięknych widoków!













A poza tym pozdrawiają Hanna, Anna erazmuski dwie! Sweet focia w japońskim stylu.Btw. Aileen mówi, że to totalny obciach tak robić, a na każdym zdjęciu tak robi ;)

I jeszcze foteczka z pozdrowieniami dla Pudzi <3  Mistrzowska!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz