poniedziałek, 20 sierpnia 2012

Løvstakken = 2/7

Mamy! 2 z 7 gór otaczających Bergen zaliczona. Dzisiejsza to Løvstakken. Żadnego szlaku, idziesz po prostu. W koło wodospadziki, woda, paprocie. Przyroda i ty. Mało turystów. Tylko na szczycie spotkaliśmy z 5oro innych. Niesamowicie.
Co jest godne uwagi, to to, że Norwegowie przykładają dużą wagę do sportu (bieganie, nordic-walking etc.,)  i weekendowych wędrówek. Nie ważne czy jesteś 5 letnim dzieciakiem, czy 80latkiem z bagażem doświadczeń, czy jesteś wysoki, niski, gruby, chudy. Każdy! Zatem w ślad za nimi, w każdy weekend zamierzam(y?) zwiedzać okoliczne góry, górki i pagórki.


 

 Wreszcie zobaczyłam drugą stronę Bergen.


Na szczycie.

 Robin wziął sobie do serca zdobycie szczytu...
 I znów trawa na dachu!




Fluorescencyjny odcień mchu:  




1 komentarz: