Co jest godne uwagi, to to, że Norwegowie przykładają dużą wagę do sportu (bieganie, nordic-walking etc.,) i weekendowych wędrówek. Nie ważne czy jesteś 5 letnim dzieciakiem, czy 80latkiem z bagażem doświadczeń, czy jesteś wysoki, niski, gruby, chudy. Każdy! Zatem w ślad za nimi, w każdy weekend zamierzam(y?) zwiedzać okoliczne góry, górki i pagórki.
Wreszcie zobaczyłam drugą stronę Bergen.
Na szczycie.
Robin wziął sobie do serca zdobycie szczytu...
I znów trawa na dachu!
Fluorescencyjny odcień mchu:
I wszyscy w półpośladkach!:-p Trzecie zdjęcie genialne!
OdpowiedzUsuń